Asset Publisher
Zaradzić jemiole – zagrożeniu lasów
Jemioła od kilku lat stanowi rosnące zagrożenie dla zdrowia lasów. W wyniku jej działania zamierają pojedyncze drzewa, ale też zdarza się, że całe drzewostany sosnowe, jodłowe, czy brzozowe. Naukowcy badają zjawisko, leśnicy monitorują zagrożenie i prowadzą działania zaradcze. Zrozumienie społeczne problemu i akceptacja prowadzonych przez leśników prac mają także znaczenie dla zachowania trwałości lasów.
Do niedawna topole i brzozy, dziś także jodły i sosny
W Polsce stwierdzono 3 podgatunki jemioły, które występują tylko na określonych gatunkach drzew. Do niedawna najbardziej znana i najczęściej występująca – również w parkach, starych sadach i różnego rodzaju zadrzewieniach była jemioła pospolita typowa (Viscum album ssp. album) – rosnąca na drzewach liściastych, takich jak topole, brzozy, lipy, klony, jabłonie, grusze i jarzęby, a nawet olsze (nie spotkamy jej za to na buku zwyczajnym, jesionie wyniosłym i dębach). W ostatnich latach obserwowana jest jednak ekspansja jemioły pospolitej rozpierzchłej (Viscum album ssp. austriacum) – rośnie ona przede wszystkim na sosnach, rzadziej modrzewiach i świerkach oraz jemioły pospolitej jodłowej (Viscum album ssp. abietis), która rośnie tylko na jodłach.
Jemioła tradycyjnie kojarzona jest niemal wyłącznie z symbolem świąt Bożego Narodzenia, niektórym znane są jej szerokie właściwości lecznicze. Szkodliwe w odniesieniu do drzew właściwości jemioły wynikają z tego, że jemioła to ciepłolubny półpasożyt, który rozwija się na osłabionych czynnikami klimatycznymi drzewach, co tłumaczy jej ekspansję w ostatnich latach.
Osłabienie drzewostanów przez czynniki klimatyczne
Problem występowania jemioły do niedawna nie stanowił dla leśników tak istotnego problemu. Obecnie to bardzo poważne zagrożenie dla zdrowotności drzewostanów, a miejscami i trwałości lasów. Początek tego problemu sięga kilku lat wstecz, kiedy to obserwowano niekorzystne dla lasu czynniki klimatyczne takie jak brak (za wyjątkiem 2020/2021) mroźnych i śnieżnych zim, obserwowany tzw. kompleks posuchy, czyli długotrwały brak opadów, niska wilgotność powietrza, występowanie skrajnie wysokich temperatur wraz z wąską amplitudą temperatur dnia i nocy (ciepłe noce), silna insolacja słoneczna, przesuszenie gleby, obniżenie poziomu wód gruntowych połączone z przerwaniem kapilarnej łączności z wierzchnimi warstwami gleby (brak możliwości pobrania wody z głębszych warstw gleby).
Czynniki te przyczyniły się do osłabienia kondycji drzew i drzewostanów i ekspansji jemioły, co obecnie miejscami powoduje zamieranie drzew i drzewostanów. Dodatkowo drzewa są osłabiane przez – w zależności od gatunku – przez jodły korniki jodłowe tj. jodłowiec krzywozębny, jodłowiec kolcozębny, jodłowiec Woroncowa, wgryzoń jodłowiec, a także smolik jodłowiec, a sosny są osłabione przez wzmożone występowanie kornika ostrozębnego. Zwiększona aktywność tych owadów powodowana jest także czynnikami klimatycznymi i związanym z nimi osłabieniem drzewostanów.
Nie tylko kule…
Jemioła kojarzona jest zwykle z kulistymi formami – rosnącymi na drzewach. Kuliste kopuły są najczęściej różnej wielkości, co świadczy o ich wieku. Owocujące obficie kule to już starsze, żeńskie osobniki (jemioła jest dwupienna – osobno występują osobniki żeńskie, a osobno męskie). Na nich znajdują się białe kuleczki, czyli owoce. Na drzewie rosną także inne stadia rozwoju jemioły – od ledwo skiełkowanych z nasion, po osobniki wyrosłe z odrośli.
Niewprawny obserwator może nie zauważyć oblepienia drzew przez jemiołę. Jest to półpasożyt, który ma zdolność do fotosyntezy – jest zielona i ma własny chlorofil. Początkowo korona drzewa jest zielona, z czasem to już jednak praktycznie sama jemioła, igliwie coraz bardziej szarzeje i opada w miarę zamierania drzewa, aż wreszcie dochodzi do obumierania drzewa.
Badania wskazują na to, że jemioła nie tylko wrasta w drzewo, ale ma też wpływ na różne procesy. Korzysta ona jednak i to „rozrzutnie” z wody pobieranej z gleby przez drzewo – ma to szczególnie negatywny wpływ w okresie suszy – podczas, gdy aparaty szparkowe igieł się zamykają, aby zmniejszać parowanie to jemioła nadal transpiruje. Znane są też badania, z których wynika, że jest wręcz pasożytem – w pewnym zakresie pobiera także składniki odżywcze od drzewa. W miejscach wnikania jemioły do drzewa może dochodzić też do zakażeń np. grzybami.
Jemioła systemem ssawek, a potem korzeni wrasta w drzewo, powoduje też zmiany techniczne drewna i różne zakłócenia metabolizmu. Dowiedziono, że szyszki z porażonych przez jemiołę drzew są mniejsze, a nasiona słabsze, co przekłada się na zamieranie siewek.
Jemioła generalnie prowadzi do osłabienia drzew, a po 20-30 latach może dochodzić do ich zamierania.
Działania zaradcze
Nie jest możliwe pojedyncze usuwanie z poszczególnych osobników jemioły na drzewach w lesie. W leśnictwie oznaczałoby to usuwanie setek tysięcy, czy nawet milionów osobników z podnośników czy przez arborystów. Działaniem leśników jest tylko ograniczenie rozprzestrzeniania się jemioły przez zmniejszenie bazy nasion tj. wycinanie w ramach cięć sanitarnych lub planowych czynności gospodarczych silnie obłożonych jemiołą drzew (częściej w przypadku jodły), a czasem i drzewostanów (w przypadku sosny). To konieczność – dbałość o stan lasu i jego ochrona przed organizmami szkodliwymi to ustawowy obowiązek nadleśniczego – zapisany w art. 10 i 35 ustawy o lasach.
Charakterystycznym jest to, że wzmożone występowanie jemioły dotyczy drzew starych, dominujących w drzewostanie o bardziej nasłonecznionych wierzchołkach, na których chętnie siadają ptaki. Potwierdzają to wyniki Państwowego Monitoringu Środowiska. Zdarza się więc, szczególnie w przypadku jodeł, że konieczne jest usuwanie dość grubych drzew – wszystkie jednak są poddane ocenie przed wycięciem.
Monitoring, badania naukowe, nowoczesne metody
W Lasach Państwowych w 2019 roku przeprowadzono inwentaryzację występowania jemioły w celu poznania skali zjawiska i jego natężenia w skali kraju. Wyniki potwierdzają, że jemioła rozprzestrzenia się z roku na rok, stanowiąc zagrożenie dla lasów. Zinwentaryzowano wówczas w Lasach Państwowych 166 000 ha porażonych drzewostanów, w tym na terenie RDLP w Radomiu 14 250 ha. Dla porównania dane z kart sygnalizacyjnych i formularzy ochrony lasu w poprzednich latach wykazały występowanie jemioły na terenie RDLP w Radomiu w 2017 na pow. 697 ha, w 2018 r. – 1 340 ha, a w 2020 r. – 20 155 ha. Dla zobrazowania zjawiska przeciętna powierzchnia nadleśnictwa wynosi około 14 600 ha.
Leśnicy nie poprzestają na monitoringu i inwentaryzacji, stale doskonalą metody wspomagania służb terenowych w identyfikacji i odnajdywaniu drzew opanowanych przez jemiołę. Nasilenie zjawiska występowania jemioły w skali kraju, Europy i świata (w Polsce głównie pas w środku kraju przebiegający od zachodu na wschód) potwierdza to, że ekspansja tego ciepłolubnego gatunku ma zapewne związek z czynnikami klimatycznymi.
Zjawisko występowania jemioły jest stale monitorowane, działają specjalne zespoły zadaniowe, wspomagają je naukowcy, leśnicy – specjaliści z Zespołów Ochrony Lasu (specjalistycznych komórek terenowych, funkcjonujących w strukturze organizacyjnej LP, których zadaniem jest bieżąca ocena stanu zagrożenia środowiska leśnego). W ramach wsparcia terenowych służb leśnych oraz w związku z działaniami mającymi na celu ograniczenie zjawiska zamierania drzew i drzewostanów przy RDLP w Radomiu działa stały Zespół Zadaniowy do spraw monitorowania zamierania drzew i drzewostanów w aspekcie zmian klimatu, oraz wdrażania systemu wspomagania decyzji i ułatwienia wykonywania pracy przez służby terenowe w oparciu o GIS powołany. W wyniku prac zespołu (rozpoczętych w ramach wcześniej funkcjonujących zespołów) inwentaryzacja zaatakowanych przez jemiołę i korniki drzew przeprowadzana jest z wykorzystaniem metody polegającej na analizie przetworzonych zobrazowań satelitarnych oraz zdjęć lotniczych, a także dronów. Ułatwia to służbom terenowych weryfikowanie i wyszukiwanie w terenie drzew, które muszą być wycięte, tak by ograniczyć rozprzestrzenianie się jemioły.
Ścięcie jemioły i co dalej?
Wycinanie zamierających i opanowanych przez jemiołę i korniki drzew to jedyna znana dotychczas w leśnictwie metoda ograniczania zagrożenia dla drzew. Działania te są konieczne, aby zachować lasy w dobrym stanie zdrowotnym. To nie pierwsze i nie ostatnie zagrożenie, jakie dotyczy lasów, ale nie może ono pozostać bez działań zaradczych. Stad ważna jest także społeczna akceptacja zbudowana na wiedzy dotycząca działań leśników związanych z ochroną drzewostanów.
Ptaki rzadko korzystają z jemioły po ścięciu drzew, preferują pokarm znajdujący się na wierzchołkach drzew, natomiast już kilka godzin po ścięciu jemiołę – i owoce z nasionami, liście i młode pędy ogryza zwierzyna – to przysmak saren i jeleni. Po zjedzeniu nie stanowi już żadnego zagrożenia. Nie ma więc obaw, że zostawiona na dnie lasu jemioła stanowi nadal zagrożenie.
Państwowy Monitoring Środowiska